Tak jak obiecaliśmy, dziś przedstawiamy Wam po kolei każdy kawałek z nadchodzącego wielkimi krokami albumu Bu, rapera z wytwórni MaxFlo.
Pierwszy utwór, „Pókim ruby”, do którego został nakręcony klip
wprowadza słuchacza i obecnie widza w świat artysty. Nie brak tam poglądów na wiele spraw, przywiązania do miejsc i ludzi, ale i podkreślenia, że sporo ważył gdy to pisał J Sam tytuł jest też przenośnią, w której raper zaznacza, że nie jest kiepskim raperem. Produkcją zajął się Sebastian Tomczyk a skrecze i cuty zrobił Grubson aka Dj Twardy Kark, z którym zresztą Bu realizował cały materiał w „Zacieszamy Studio” w Rybniku.
„Saga trwa” spod ręki Zamota, czyli drugi kawałek, to nic innego jak opis hiphopowej drogi Bu. Na wosku jego stary, niezawodny druh, Dj Bambus.
W „Ekipie bez lidera” (Brak Prądu w akcji, jeśli chodzi o bit a winyl szoruje drugi mikołowianin, Dj Meka, który pojawia się również w traku nr 5) artyści mówią o tym, że nikt z Nas nie jest lepszy czy gorszy, że castingi to hańba dla prawdziwych graczy, a także o tym, że zawsze najlepiej pracuje się w grupie i że ich kompania nie potrzebuje dowódcy.
Następnie będziecie mieli okazję usłyszeć „Jotkaenwupe”, krótkie rozliczenie z „cwaniakami w gębie i przed monitorami”, które ubarwił Dj Twardy Kark na bębnach Młodego.
Po nim „Uwielbiam ten stan” z gościnnym udziałem 3ody Kru. Klasyczny numer o pozytywnej, całodobowej bani, co często sprzyja pisaniu, ale i przyjmowaniu niespodziewanych gości. G-funkowy klimat zaserwował ponownie Krystian Pawełczyk aka Brak Prądu.
Numer 6 na płycie to tytułowy utwór „Byk”. Jest to oczywiście znak zodiaku Bu, co niektórzy czają choćby na podstawie wcześniejszych dokonań artysty. Nawiązuje do tego co „gwiazdy” rzekomo mówią o człowieku, jego cechach charakteru i możliwościach oraz tego, że weryfikatorem jednak okazują się sytuacje życiowe i zdobyta wiedza. Fundatorem bitu jest Dj Brk.
Siódmy kawałek na płycie, „Podstawa to podstawa”, nawołuje do kultywowania swoich poglądów. Nie obeszło się tu bez zwrotek Basa i Bob One’a , dawcy podkładu, a na gramofonach śmiga Dj Hopbeat.
Pozycja nr 8 czyli „Wiesz jak jest” mówi o uśmiechu na twarzy bez względu na sytuację i przypomina, że „nigdy nie jest tak źle by nie mogło być gorzej”. Brak Prądu na bicie, a wisienkę na tort zapodał Dj Hwr.
„Dziękuję” to ukłon w stronę rodziców, ale i przypomnienie dla tych , którzy zapominają o swoich potomkach i na odwrót. Była to pierwsza z pętli Zamota, na którą Bu zdecydował się bez wahania. Urozmaicenia dodaje stary znajomy rapera, DJ Haem.
Jako dziesiąty znajdziecie „ Z przewodnika wędrownika”, gdzie myśl przewodnia to fakt, że bez podróży można się życiem znużyć, z gościnnym udziałem dwóch kolegów z Heavy Mental( Biaka i Młodego- to również utalentowany Mc). Kawałek ten znowu potwierdza wszechstronność Dj’a Brk.
11-ka pt.: „Zołzo”, to trochę chory „love song” ale również bezkres uczuć do mojej kobiety (autentyczny jak przywołane zdarzenia). Jedyna ale jakże chwytająca za serce produkcja Grubsona.
Z Majkelem i Rahimem Bu spotkał się już przy kilku wcześniejszych projektach. Udało się im stworzyć coś oryginalnego i solidnego, stąd ich obecność w „ Sile przebicia”, kawałku o osobowościach z umiejętnościami i swoimi planami na przyszłość.
Numer 13 to „Właśnie tak”, gdzie Dj BRK aka Brzuch wraz z Jareckim udzielili się wokalnie. Rapują w nim o podejściu do hip-hopu, wtrącając kilka cennych wskazówek dla początkujących. Pierwszy bit to zasługa Zeteny a drugi Emesde, bitmake’rów kojarzonych z „RedLine Studio” w Lublinie. Skrecze i cuty położył Dj Haem.
Bu pochodzi z bloków, więc na jego płycie nie mogło zabraknąć hymnu o nich i dla nich. Za produkcję 14-ki odpowiada Młody, a Dj Twardy Kark go pięknie podsumował.
„Weterani” ze Skorupem i Karimem oddają hołd walecznym sercom tej kultury z konkretnym stażem. Usłyszycie ich pod numerem 15. Reszta zasług w tym kąsku należy do pana odpowiedzialnego za utwór nr 10.
„Ostatnie pożegnanie” jest o zmarłych i dla zmarłych, o tym, że wciąż są w pamięci rapera i często o nich myśli. Konieczność napisania takiego numeru okraszonego bitem Grafita spotęgowało kilka ostatnich wydarzeń.
Pod koniec tego zestawienia czas przedstawić Udo, dziewczynę z cudownym głosem i jedyną kobietę, na tym albumie, która oprócz kilku chórków dołożyła świetne wersy we „Wszystkiego Istotnego”, tracku 17, będącym formą jakże różnych życzeń bez względu na okoliczności. Ostatnią szesnastkę dołożył Grubson, a wszystko na perce Sebastiana Tomczyka, który dał również tło do 19-ki.
W bonusowej pozycji o tym samym tytule występują goście, których Bu spotkał na swojej muzycznej drodze. Część z nich to Mc’s, z którymi do tej pory nie udało mu się nic wspólnego zrobić, a bardzo tego chciał.
„Nim powrócę” to podsumowanie niosące podziękowania dla wszystkich wspólników sukcesu jakim dla rapera jest niewątpliwie ukazanie się tego krążka na dość nowoczesnym bicie Dina z zajebistym refrenem reprezentantów Chonabibe – Jahdecka i Fat Matthew.
Premiera w połowie lipca. Zapraszamy do zakupu!
Odwiedźcie funpage’a artysty www.facebook.com/BU.MAXFLO oraz stron www.maxflo.pl.
Komentarze